- Nikt nie podejmie żadnych zobowiązań finansowych - przetarg jest takim zobowiązaniem - dopóki spółka nie zadeklaruje się co do rozwiązania umowy. Czas jest już bardzo ograniczony. Oceniam, że od ogłoszenia przetargu do rozpoczęcia prac potrzeba około 8 - 9 miesięcy. Więc każdy dzień przesuwa możliwość rozpoczęcia tego przedsięwzięcia jeszcze w tym roku" - mówi Ciepiela.
Prezes żużlowej spółki powiedział ostatnio, że przed wypowiedzeniem umowy dzierżawy potrzebuje "mieć więcej konkretów co do przyszłości tej modernizacji i co do przyszłości klubu na zmodernizowanym stadionie".
Prezydent odpowiada, że szczegóły przebudowy stadionu zostały już uzgodnione z klubem żużlowym, klubami piłkarskimi oraz związkami sportowymi. "Nie wiem o czym pan prezes Sady chciałby jeszcze rozmawiać. Jeżeli chce faktycznie przebudowy tego stadionu to spółka powinna jasność określić się w tej sprawie" - dodał Roman Ciepiela.
Inna sprawa, że w tym roku na remont stadionu zapisano jedynie 100 tysięcy złotych. Pozostałe 40 milionów 750 tysięcy złotych rozpisano na razie jedynie w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Tarnowa na lata 2019 oraz 2020.
(Bartłomiej Maziarz/ko)