Zastępca dyrektora Muzeum i Instytutu Historii Wojskowości na Węgrzech pułkownik dr. Norbert Szamveber podczas uroczystości oddania hołdu poległym na cmentarzu wojennym numer 164 mówił, że obserwował wspólną pracę Polaków i Węgrów ze wzruszeniem.
- Doświadczyłem podejścia godnego i pełnego szacunku od żołnierzy z Polski, którzy pielęgnowali te groby. To jest z jednej strony wyraz szacunku w stosunku do tych żołnierzy, którzy 110-111 lat temu polegli i tutaj są pochowani, ale to ma także znaczenie historyczne. Ma to wyrażać wspólną przyjaźń polsko-węgierską - podkreślał.
W porządkowaniu cmentarza wojennego numer 164 w Tuchowie przez kilka godzin uczestniczył także konsul generalny Węgier w Polsce dr Tibor Gerensce.
- Bardzo dobrze pracował, budził szacunek, że ściągnął marynarkę i wziął się za pracę. Węgrzy z szacunkiem bardzo dużym podchodzą do tej pracy, do tego miejsca. Jak każdy cmentarz, ten też wymaga opieki. Tu akurat się udało, że wspólnie z Węgrami, wykonaliśmy dużo pracy renowacyjnej. Była też współpraca z cywilami i żołnierzami węgierskimi. Żołnierze ze 113. Batalionu Lekkiej Piechoty w Tarnowie wspólnie pracowali przy tej odnowie - podkreśla porucznik Rafał Kozioł ze 113 batalionu WOT w Tarnowie.
Prace porządkowe na cmentarzu wojennym z pierwszej wojny światowej numer 164 w Tuchowie, a także pobyt węgierskich żołnierzy oraz pracowników Muzeum i Instytutu Historii Wojskowości sfinansował Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie.