Na granicy województwa małopolskiego i podkarpackiego ma stanąć ogrodzenie. Decyzję o jego budowie podjęły władze naszego województwa. Chodzi o teren Powiśla Dąbrowskiego, a konkretnie teren gminy Szczucin. Planowane ogrodzenie ma związek z wykryciem kolejnego ogniska zakażenia Afrykańskim Pomorem Świń w Małopolsce.
Płot ma zapobiec przemieszczaniu się na teren województwa małopolskiego dzików z terenu Podkarpacia. A wszystko dlatego, że na terenie powiatu mieleckiego, który sąsiaduje z gminą Szczucin występuje blisko 40 ognisk choroby. "Koncepcja nasza zmierza do tego, by wzdłuż funkcjonującej Szczucinki, czyli kolei Tarnów-Szczucin, postawić trwałą zaporę. Takie zresztą są sugestie ze strony ministerstwa, by stawiać zapory, przed rozprzestrzenianiem się dzików, które do tej pory były źródłem zakażeń" - mówił wicewojewoda Małopolski Ryszard Pagacz.
Wicewojewoda dodał, że na samej granicy prowadzony jest też specjalny oprysk, który ma zapobiec przemieszczaniu się choroby.
Teraz w terenie zagrożonym zakażeniem jest blisko 50 gospodarstw z gminy Szczucin. W dwóch gospodarstwach w miejscowości Słupiec potwierdzono przypadki zakażenia "Doszło tam do wybicia trzody chlewnej. Podjęto decyzję o wybiciu wszystkich świń hodowanych w promieniu kilometra od pierwszego gospodarstwa. Czyli ok. 600 sztuk" - wylicza zastępca burmistrza Szczucina Tomasz Bełzowski.
W gospodarstwie pani Moniki Łachut wybitych zostało około 400 sztuk świń. "To dla nas bardzo trudna sytuacja" - przyznaje w rozmowie z reporterką Radia Kraków. "W oknach kraty, maty, ogólna dezynfekcja. Wszystko to, co było zalecane przez weterynarię. Mimo wszystko, nie dało się. Tutaj jest teraz pusto, ale moja córka dalej słyszy odgłosy zwierząt. Nie wiemy, co będzie dalej. Raczej nie będziemy już hodować świń. Taka sytuacja może się powtórzyć" - opowiada pani Monika.
Posłuchaj materiału Agnieszki Wrońskiej-Bęben
Fot. Agnieszka Wrońska-Bęben
Przed jeszcze większym dylematem stoją rolnicy, którzy są objęci strefą czerwoną - czyli te gospodarstwa, w których hodowla jest utrzymana, ale cały czas zagrożona zarażeniem. "Odszkodowania są płacone rolnikom, którym wybito stada. Dla pozostałych nie ma odszkodowań. Mają cykl produkcyjny. Były spotkania z wicewojewodą Pagaczem. Padły deklaracje, że zwróci się do rządu ws. skupu interwencyjnego na tym terenie. Rolnicy oczekują na decyzje. To dla nich być albo nie być. Muszą żyć i wiedzieć, na co się nastawiać" - dodaje Tomasz Bełzowski.
W rozmowie z Radiem Kraków wicewojewoda Ryszard Pagacz zapewnił, że wystąpił już do ministra w sprawie skupu interwencyjnego w Małopolsce, na razie jednak nie ma odpowiedzi w tej sprawie.
Służby skupiają się przede wszystkim na tym, aby zatrzymać wirusa ASF - co jest wyjątkowo trudne, bo choroba ta rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. ASF jest chorobą świń domowych i dzikich, która prawie zawsze jest śmiertelna. Nie jest niebezpieczny dla ludzi.
Budowa ogrodzenia rozpocznie się w najbliższych dniach. Podobne płoty były już budowane na Podkarpaciu.
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z
opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 –
recepcja), a także na nasz profil na
Facebooku oraz
Twitterze
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.