Regionalne Centra Krwiodawsta i Krwiolecznictwa w całym kraju- apelują do tych, którzy pokonali koronawirusa, by dzielili się swoją krwią i osoczem. Jak przyznaje Stanisław Łata - lekarz ze szpitala św. Łukasza w Tarnowie - osocze podane w odpowiednim momencei choroby może znacznie osłabić jej objawy, a nawet uratować przed śmiercią pacjenta: To bardzo bezpieczna metoda, jeśli zgodna jest grupa krwi. Poprawa zdrowia jest znaczna już po jednej dawce - to 300, 400 mililitrów.
Technicznie samo oddawanie osocza, ktore jest składnikiem krwi, niczym nie różni się od zwyklego dzielenia się tym życiodajnym płynem. Trzeba po prostu odwiedzić jeden z punktów RCKiK w kraju. Dodatkową motywacją moze być fakt, że w przypadku osocza, możemy wskazać chorą osobę, która ma otrzymać nasz dar. Takiej możliwości nie ma przypadku zwykłegodo oddawania krwi.
Na kwicie oddawania krwi wpisujemy komu ma być przekazana, oczywiście musi być zgodne RH. Im więcej dawców, tym większa szansa na realizację brakujących zamówień - mówi Bogusława Witek-Zając, kierownik RCKiK przy szpitalu św. Łukasza w Tarnowie.
Niestety na razie na oddanie osocza w punkcie w "nowym szpitalu" zdecydowały się zaledwie 4 osoby. Potrzeby są znacznie większe, bo tylko w tej placówce. niemal wszystkie z prawie 100 tak zwanych covidowych łóżek,są zajęte.
Dawcą osocza może być każdy zdrowy, pełnoletni człowiek, u którego objawy zakażenia koronawirusem ustąpiły co najmniej 28 dni wcześniej. Pełną informację na temat zasad oddawania krwi i osocza można znaleźć na stronie internetowej krakowskiego oddziału RCKiK.
Marcin Golec/bp