Teraz muzeum musi przygotować kosztorys oraz projekt zagospodarowania tego miejsca, przedstawić go zarządowi i rozpocząć prace nad utworzeniem izby pamięci.
Zamiar jest taki, by w tych piwnicach urządzić izbę pamięci narodowej, która byłaby dostępna dla młodzieży i wszystkich tych, którzy chcieliby poznać tragiczną historię tego miejsca. Udało się w ostatnich dniach dokończyć wszystkie formalne sprawy. W budżecie na 2026 rok chcemy uwzględnić środki na przygotowanie wszelkiej dokumentacji i przystąpimy do realizacji tej inwestycji
– mówi Ryszard Pagacz, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Jak zapowiedział wicemarszałek, izba pamięci w dawnej katowni gestapo nie przejdzie rewolucyjnego remontu – muzeum chce jak najwierniej zachować oryginalny wygląd tego miejsca.
Pomieszczenia przy ulicy Urszulańskiej w Tarnowie od listopada 1939 roku były miejscem przesłuchań i tortur działaczy polskiego podziemia. W piwnicach budynku zachowały się rysunki i napisy na murach, wykonane przez więźniów.
Izba Pamięci ma zacząć funkcjonować w ciągu najbliższych dwóch lat.