Do pierwszego pożaru doszło podczas świąt, drugi wybuchł w ubiegłą sobotę, trzeci miał miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek. W dwóch przypadkach były to stodoły przy ulicy Kolejowej, ostatniej nocy spłonęły zabudowania gospodarcze na działce obok ulicy Kolejowej.
Strażacy przyznają, że wszystko wskazuje na to, że te trzy pożary były świadomym podpaleniem. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi już policja, która zapowiedziała także, że wieczorami w Radłowie pojawi się więcej patroli.
Mieszkańcy Radłowa, którzy obawiają się kolejnych podpaleń, planują w najbliższych dniach powołać straż obywatelską i własnymi siłami pilnować swoich domów.
(Agnieszka Wrońska/ko)