Paweł Wałaszek, powiatowy lekarz weterynarii w Tarnowie, wyjaśnia, że przebywanie łosi w regionie Tarnowa czy ich wchodzenie do miasta jest naturalne. Wynika m.in. z bukowiska – odpowiedniku rykowiska – które odbywa się w tym czasie. Ale nie tylko.
Te zwierzęta będą do nas przychodzić coraz częściej z uwagi na to, że mają łatwy dostęp do miasta. Pola są otwarte, pozostałości po różnych pracach rolnych są dla nich atrakcyjne, bo jest to łatwa karma. Szczególnie pierwsza faza wieczoru jest niebezpieczna. Proszę o uwagę ze względu na wielkość tych zwierząt i nagłe wtargnięcia na jezdnię
– mówi Wałaszek i dodaje, że w regionie tarnowskim może bytować prawie 300 łosi.
Tarnowska policja z kolei apeluje do kierowców, że jak zobaczą dzikie zwierzę na drodze, to powinni zwolnić lub nawet się zatrzymać. I powiadomić służby.