- To nie chodzi o jedną konkretną osobę, raczej o uzgodniony pakiet działań, który oczywiście ktoś będzie organizował. Ktoś będzie coś proponował, rozliczał i czuwał nad dobrą jakością tych przedsięwzięć - mówi Roman Ciepiela. Podkreśla, że miasto jest gotowe do współpracy, ale Urząd Miasta nie zorganizuje handlu. "Sami handlowcy muszą też poprawić swoją ofertę. Wyobrażam sobie, że w centrum miasta mogą być organizowane na przykład akcje promocyjne. Miasto na pewno będzie zwiększać aktywność, organizując różne imprezy w centrum" - mówi prezydent Tarnowa i przypomina, że aby pomóc przedsiębiorcom z centrum miasto skróciło czas płatnego parkowania.
Adam Cichoń ze stowarzyszenia Zmieńmy Stare Miasto podkreśla, że przedsiębiorcy zwarli szyki - zbierają pieniądze i przygotowują się do wspólnego projektu. "Chcemy, żeby to centrum po prostu się ruszyło". Cichoń dodaje, że przedsiębiorcy w poprzednich edycjach budżetu obywatelskiego ubiegali się właśnie utworzenie menadżera centrum. Projekt ten nie zyskał jednak poparcia mieszkańców. Dlatego przedsiębiorcy poprosili o jego realizację magistrat.
(Bartłomiej Maziarz/ko)