Zainteresowanie głosowaniem było ogromne. Podobne wyniki zdobył Kraków, mimo że jest bardzo dużym miastem. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu samego plebiscytu. Teraz przede wszystkim pracownicy Wydziału Kultury, Promocji i Turystyki będą kontynuować pracę nad doborem odpowiednich zdjęć i pozostałych pól
- mówi Wiktor Bochenek, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa. Jak dodaje, premiera tarnowskiej wersji monopoly planowana jest na grudzień.
W podobnym głosowaniu na pole w krakowskim Monopoly, która ma także się pojawić pod koniec roku zwyciężył Kopiec Kościuszki przed Fortem Borek, Przylaskiem Rusieckim oraz Zakrzówkiem.
Tymczasem tarnowscy urzędnicy oszacowali, że przygotowanie lokalnej wersji popularnej planszówki będzie kosztowało do 100 tysięcy złotych. Ostateczny koszt zależy od tego, jak będzie się sprzedawała sama gra.
Miasto ma także otrzymać 400 egzemplarzy tarnowskiego Monopoly na własny użytek np. na nagrody w konkursach.
Tak rzecznik prezydenta Tarnowa odpowiada na głosy, że to zbyt kosztowny wydatek w złej sytuacji finansowej miasta:
To jest naprawdę niewielka kwota w kontekście całego miasta, a liczymy, że kupując grę jeszcze ją państwo obniżą. To naturalne, że chcemy promować miasto, budować silną markę, wspierać budowanie lokalnego patriotyzmu. Taki gadżet jest niezwykle potrzebny. Wiele osób rok temu by powiedziało, że po co maszkarony, a dzisiaj spotykają się przy nich całe wycieczki. Potrzebujemy również takiej gry i gadżetów związanych z naszym miastem. To nam pozwala utożsamiać się z nim
- przekonuje Bochenek.