"Nie spieraliśmy się o to czy dana inwestycja jest potrzebna tylko czy w ramach tego budżetu jest to możliwe. 15 listopada powiedziałbym twardo: nie jest to możliwe. Dzisiaj budżet Tarnowa może sobie pozwolić na wzrost tego typu wydatków. Radni zaproponowali różne rozwiązania prorozwojowe - ja się z nimi zgadzam - bo ilość dróg do remontu jest w tej chwili większa niż pierwotnie planowaliśmy".
Prezydent Tarnowa podkreśla, jednocześnie, że miasto "nie rezygnuje z klimatyzacji w Kinie Marzenie czy w teatrze. Nie rezygnujemy też z żadnych dużych inwestycji sportowych, myślę o kontestowanym pierwotnie stadionie lekkoatletycznym w Mościcach, czy ograniczeniu środków na remont hali Jaskółka". - dodaje prezydent Roman Ciepiela.
Roman Ciepiela przypomina, że poza odszkodowaniem od firm budujących łącznik z autostradą, w ostatnim czasie Tarnów otrzymał też decyzję zarządu województwa otwierającą drogę do finansowania przebudowy ulicy Spokojniej. A rozbudowa ulicy Lwowskiej jest na pierwszym miejscu w konkursie o dofinansowanie unijne.
"Muszę przyznać sukces pana prezydenta z tego powodu" - przyznaje przewodniczący Komisji Ekonomicznej Józef Gancarz z PiS - "Udało się osiągnąć kompromis budżetowy. Ponieważ większość poprawek PiS została przez prezydenta zaakceptowana".