Proces przed sądem rodzinnym rozpoczął się w piątek. Jak poinformowała sędzia Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel z Sądu Okręgowego w Tarnowie, sędzia przesłuchał oskarżonego oraz kilku świadków. Motywy decyzji o uchyleniu tymczasowego umieszczenia w schronisku nie są jawne, ponieważ postępowanie toczy się z wyłączeniem jawności. Postanowienie sądu nie jest jeszcze prawomocne, ale jest wykonalne, co oznacza, że po dostarczeniu stosownych dokumentów do ośrodka 16-latek opuści placówkę.
Kolejna rozprawa została zaplanowana na sierpień. Do tego czasu sąd oczekuje na opinie biegłych psychiatrów i planuje przesłuchać jeszcze jednego świadka.
Odpowiedzialność na podstawie ustawy o nieletnich
Kacper odpowiada w oparciu o ustawę o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Zgodnie z jej zapisami maksymalna kara, jaka może mu grozić, to umieszczenie w zakładzie poprawczym do ukończenia 21. roku życia, z możliwością przedłużenia do 24. roku życia.
Jak wyjaśniał Radiu Kraków w połowie maja rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, prok. Mieczysław Sienicki, przekazanie sprawy do prokuratury i ewentualne pociągnięcie 16-latka do odpowiedzialności jak dorosłego byłoby możliwe, gdyby spełnione zostały określone przesłanki. Dotyczą one m.in. rozwoju sprawcy, jego cech osobistych, dotychczasowej skuteczności środków wychowawczych, a także opinii psychologicznej i psychiatrycznej.
– Jeżeli opinie biegłych potwierdzą, że nieletni może odpowiadać na podstawie kodeksu karnego, prokuratura może wystąpić do sądu rodzinnego o przekazanie sprawy. Ostateczna decyzja należy jednak do sądu rodzinnego – zaznaczył prok. Sienicki.