Piątkowy pojedynek aktywniej rozpoczęli przyjezdni, którzy od pierwszych minut atakowali bramkę strzeżoną przez Doriana Frątczaka. W drugiej minucie spotkania Marcin Ryszka opanował piłkę w polu karnym i podjął decyzję o uderzeniu, jednak futbolówka minęła bramkę Garbarni. Pięć minut później pierwszym celnym strzałem w meczu popisał się Kajetan Kunka. W kolejnych minutach przyjezdni próbowali rozpracować defensywę „Brązowych”, lecz ta sztuka im się nie udała.

Podopieczni trenera Macieja Musiała odpowiedzieli w 29. minucie przeprowadzając zespołową akcję, którą od własnej bramki rozpoczął Dorian Frątczak. „Brązowi” wymienili w niej dziesięć podań, a w decydującej fazie świetnym przerzutem na prawe skrzydło popisał się Mateusz Duda. Tam piłkę opanował Wojciech Słomka, który zagrał wzdłuż pola karnego do Michala Kleca. Słowak zwiódł rywala i mocnym strzałem pokonał Leonida Otchenashenko.

Przyjezdni do remisu mogli doprowadzić bardzo szybko, bo już cztery minuty później, gdy sytuacji sam na sam z Frątczakiem nie wykorzystał Dawid Flaszka. Chwilę później golkiper „Brązowych” obronił strzał Martina Klabnika z bliskiej odległości. Tuż przed przerwą Mateusz Duda strzałem z dystansu próbował zaskoczyć golkipera GKS-u, lecz ten odbił piłkę na rzut rożny.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od ofensywnej akcji „Brązowych” lewym skrzydłem. Bartłomiej Korbecki wpadł w pole karne bełchatowian, jednak przegrał rywalizację z defensorem i przyjezdni zażegnali niebezpieczeństwo. W 56. minucie Klec obsłużył prostopadłym podaniem Daniela Morysa, który uderzył z pierwszej piłki. Futbolówkę zmierzającą w okolice okienka bramki w ostatniej chwili na rzut rożny wybił Otchenashenko. Trzy minuty później piłkę obok słupka posłał Wojciech Słomka. Podopieczni trenera Patryka Rachwała kilkukrotnie zagrozili bramce Garbarni. Dwukrotnie dobrze we własnym polu karym spisał się Jakub Banach, blokując najpierw uderzenie Dawida Flaszki, a później Martina Klabnika.

Sporo emocji oba zespoły dostarczyły pod koniec spotkania. Najpierw Klec popisał się bardzo mocnym strzałem, po którym piłka minęła bramkę GKS-u, a później futbolówkę po mocnym strzale Grzegorza Marszalika złapał Otchenashenko. Pod drugą bramką dogodnej okazji z kilku metrów nie wykorzystał Szymon Sołtysiński. W doliczonym czasie gry bliski wpisania się na listę strzelców był Jakub Kuczera, lecz piłka po uderzeniu napastnika odbiła się od słupka.

Garbarnia Kraków – GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
Bramka: 29′ Klec.
Żółte kartki: Kunka, Wroński.
Widzów: 250.
Sędzia: Szymon Łężny (Kluczbork).

Garbarnia: Frątczak – Morys, Banach, Nakrošius, Bartków (80′ Kuczera) – Słomka (72′ Marszalik), Szywacz (80′ Malik), M. Duda, Klec (80′ Purcha), Korbecki (64′ K. Duda) – Feliks.

Bełchatów: Otczenaszenko – Grzelak, Kunka, Klabnik, Szymorek – Warnecki (67′ Wroński), W. Gancarczyk, Ryszka (86′ Bielka), M. Gancarczyk (67′ Mizera) – Radionow, Flaszka (58′ Sołtysiński).

źródło: Garbarnia Kraków