Mistrzostwa Europy w piłce recznej przyniosły ostatecznie duże rozczarowanie polskim kibicom reprezentacji. Byłoby ono pewnie mniejsze, gdyby nie spektakularna wygrana nad Francją i wymarzona sytuacja przed kluczowym meczem z Chorwacją. Przypomnijmy, biało-czerwoni mogli przegrac to spotkanie róznicą 3 bramek, a i tak znaleźliby się w półfinale. Przegrali niestety 23-37 czyli... 14 bramkami, a po końcowym gwizdku do dymisji podał się trener Michael Biegler. Co teraz?
W rozmowie z Grzegorzem Bernasikiem, były znakomity gracz, a potem także selekcjoner biało-czerwonych, Bogdan Wenta podpowiada: "Nie szukajmy kogoś, kto jest daleko, skoro może być tak blisko.
Ruszyła już giełda nazwisk, na której najgłośniej słychać nazwiska Piotra Przybeckiego oraz Damian Wleklaka, byłego reprezentanta Polski i polskiego trenera pracującego ostatnio we Wrocławiu. Czy to ich ma na myśli Bogdan Wenta? Na razie gość Radia Kraków zachwywał dyplomatyczne milczenie.
Prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki zapowiada, że następca Bieglera będzie znany przed końcem lutego.
GB/RK