Piłkarski święty Mikołaj nie był skłonny do rozdawania prezentów w Grodzisku Wielkopolskim. Z pierwszym podarkiem czekał do 66 minuty. Najpierw ucieszył piłkarzy Warty. Gospodarze tego meczu objęli prowadzenie w 66'. Piłkę w pole karne posłał Robert Ivanov, a podanie Fina sprytnie wykorzystał Słowak Adam Zrelak. To jedyni dwa obcokrajowcy ,którzy przystąpili do meczu w barwach Warty. Krakowianie na prezent czekać musieli do doliczonego czasu gry. Wtedy Felicji Brown Forbers wrzucił piłkę w pole karne, a tam głową uderzył ją Michal Frydrych. Wisła miała o wiele „więcej z gry”, była częściej w posiadaniu piłki, oddała więc ej celnych strzałów (chociaż tylko 6 w całym meczu), ale może i musi się cieszyć tylko remisem. Co ciekawe – to pierwszy remis w historii kontaktów między tymi drużynami w meczach, w których gospodarzami byli poznaniacy.

Warta Poznań – Wisła Kraków 1:1 (0:0) Bramki: 1:0 – 66.'Zreľák, 1:1 – 90+3. Frydrych

Warta Poznań: Lis – Grzesik, Ivanov, Trałka, Szymonowicz, Kiełb (C) – Kupczak, Czyz (62. Sangowski), Kopczyński, Kuzimski (62. Czyżycki) – Zreľák (81. Rodriguez).

Wisła Kraków: Kieszek – Gruszkowski (86. Plewka), Szota, Frydrych (C), Matěj Hanousek – El Mahdioui – Yeboah (70. Hugi), Żukow (86. Kuveljić), Škvarka (70. Kliment), Młyński (61. Savić) – Brown Forbes.

Sędziował Paweł Raczkowski