Praktycznie po pierwszych meczach półfinałowych losy obu rywalizacji były już rozstrzygnięte. Proximie Kraków pozostało tylko postawić kropkę nad i i przypieczętować awans w starciu z Jokerem Świecie. Z kolei WTS Solna Wieliczka u siebie przegrała z Wisłą Warszawa 0:3 i potrzebowała cudu, aby dostać się do finału. Ta sztuka Solnej sie jednak nie udała. Siatkarki z Wieliczki były w stanie ugrać tylko jednego seta i przegrały w Warszawie 1:3. Solnej pozostał już tylko mecz o trzecie miejsce, w którym zmierzy się z Jokerem Świecie - drużyną, która nie poradziła sobie z Proximą Kraków.
Mecz Proximy z Jokerem w Krakowie był zdecydowanie bardziej zacięty aniżeli miało to miejsce w przypadku pierwszego starcia. W pierwszym secie gra długo toczyła się na przewagi. W hali Suche Stawy emocje były ogromne, a Joker wygrał ostatecznie 32:30. Drugiego seta, po równie wyrównanej walce, wygrała Proxima - 25:23. Miejscowych kibiców w zaniepokojenie mógł wprowadzić natomiast trzeci set. Tam Joker wygrał i to zdecydowanie, do 15. Proxima zmobilizowała się jednak na dwa ostatnie sety i wygrała je. Najpierw do 21, a w tie-breaku do ośmiu. Krakowskie siatkarki postawiły w ten sposób pieczątkę na swoim awansie do finału.
Pierwsze finałowe starcie zawodniczki Proximy i Wisły czeka w niedzielę 2 kwietnia. Rywalizacja rozpocznie się w Warszawie i będzie się toczyła to trzech zwycięstw.
AD