Od początku rozgrywek Lotto Ekstraklasy piłkarze Bruk-Bet Termaliki po raz pierwszy przegrali dwa mecze z rzędu. Porażki 0-2 z Wisłą w Krakowie i 1-2 z Piastem w Gliwicach sprawiły, że rewelacja sezonu znalazła się na 4 miejscu w tabeli.
Poprawić skuteczność - to główne zadanie piłkarzy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w sobotnim spotkaniu z Koroną Kielce. Napastnik Wojciech Kędziora ma nadzieję, że w sobotę do "Słoni" zacznie uśmiechać się w końcu szczęście. "Po meczu w Gliwicach, czujemy duży niedosyt. Mieliśmy czas, żeby wszystko przenalizować i wyciągnąć wnioski. Nie spuszczamy głów. Wierzymy w swoje umiejętności i zespół. Nieprzypadkowo zajmujemy czwarte miejsce w tabeli" – mówi napastnik.
Sędzią spotkania będzie Jarosław Przybył z Kluczborka. W tym sezonie nie gwizdał jeszcze „Słoniom”. W rozgrywkach sezonu 2015/16 sędziował trzynaście meczów (w LOTTO Ekstraklasie, pierwszej i trzeciej lidze oraz Pucharze Polski). Pokazał w nich 46 żółtych kartek i dwukrotnie dyktował rzuty karne.
W sobotę pierwszy gwizdek o 15.30
GB/RK