Na pierwszej serii zakończyli udział w zawodach Maciej Kot i Jakub Wolny. Pierwszy skoczył 112,5 metra, drugi 1,5 metra dalej, ale to wystarczyło do zajęcia 37. i 39. miejsca. Niewiele brakowało, a w serii finałowej zabrakłoby także… Dawida Kubackiego, którego grawitacja ściągnęła na ziemię już na 122,5 m. To mu dało 28 miejsce. Piotr Żyła był 21. (124 m.). Nastroje wszystkim poprawił Kamil Stoch, który w pierwszej serii doleciał do 135 metra i zajmował drugą lokatę. Lepiej zaprezentował się jedynie Niemiec Marcus Eisenbichler – 138 metrów i nota wyższa o 4,4 puntu od Polaka. Za plecami Stocha (o 3,5 pkt) Japończyk Ryoyu Kobayashi. Na pewno do udanych nie zalicza pierwszej serii liderzy klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i turnieju Row Air. Stefan Kraft był dopiero 12., a Constantin Schmid zajmował 16 lokatę. Po I serii nowym liderem turnieju Row Air był Kamil Stoch.
Druga seria rozpoczęła się od skoków na poziomie... skoku Kamila Stocha z I. Próby. Sędziowie szybko więc obniżyli rozbieg, ale i tak w trakcie konkursu musieli to czynić jeszcze raz. Efekt? Kamil Stoch w drugim skoku ląduje... 14 metrów bliżej niż w pierwszym skoku. Pozycji lidera nie obronił także Niemiec Marcus Eisenbichler, choć on utrzymał miejsce na podium. Był drugi. Przegrał ze Słoweńcem Peteren Prevcem różnicą 0,4 pkt. Kamil Stoch musiał się zadowolić miejscem siódmym. Piotr Żyła sklasyfikowany został ostatecznie na 23., a Dawid Kubacki na 25. miejscu.
W klasyfikacji turnieju Raw Air prowadzenie objął Norweg Marius Lindvik. Kamil Stoch jest czwarty ze startą 10,6 pkt. W klasyfikacji Pucharu Świata bez zmian. Dawid Kubacki 3., Kamil Stoch 5. Liderem Austriak Stefan Kraft.
Tadeusz Kwaśniak