Maciej Kot wygrał kwalifikacje, wszystkich Polaków zobaczymy w konkursie w Ałmatach. Kolejny rekord skoczni ustanowił Peter Prevc, który pewnie zmierza po Kryształową Kulę.
Przed nami nowość, jeśli chodzi o konkursu PŚ w skokach narciarskich, zawody w Kazachstanie. W piątek odbyły się oficjalne treningi i kwalifikacje. W pierwszej serii treningowej najlepszy okazał się zwycięzca ostatnich trzech konkursów PŚ Austriak Michael Hayboeck. Drugi był lider PŚ Peter Prevc, a trzeci kolejny Austriak Manuel Fettner. Reprezentanci Polski spisali się przyzwoicie. Najlepiej wypadł Piotr Żyła, który był 16. Dwa kolejne miejsca zajęli odpowiednio Andrzej Stękała i Maciej Kot. Dawid Kubacki po skoku na odległość 118,5 metra zajął 25. miejsce, lokatę niżej był Jan Ziobro, a Jakub Wolny pierwszy trening zakończył na 37. pozycji.
Druga seria treningowa należała do Słoweńca Petera Prevca, który wyprzedził Austriaka Stefana Krafta i swojego rodaka Roberta Kranjca. Polacy trochę gorzej niż w pierwszej serii, najlepszy Kot był dziewiętnasty, 20. był Kubacki, lokatę niżej Jan Ziobro. Gorzej skoczyli Stękała, Wolny i Żyła – którzy zajęli odpowiednio 27. i 45. lokatę.
Znacznie lepiej biało-czerwoni spisali się w kwalifikacjach, które wygrał Maciej Kot (131 m), wyprzedzając zaledwie o 0,1 punktu Jurija Tepesa. Świetnie skoczył Jakub Wolny, skok na odległość 128 metrów dał mu 8. miejsce w kwalifikacjach. Stękała uzyskał 126 metrów, co wystarczyło na zajęcie dwunastej pozycji. Dziewiętnaste miejsce dla Jana Ziobry, który skoczył 123,5 metra. Słabiej wypadli tylko Kubacki (121 m) i Żyła (120 m), ale ich również zobaczymy w konkursie.
W kwalifikacjach oficjalny rekord obiektu pobił Peter Prevc. Słoweniec, który skakał wyłącznie dla przyjemności, bo ma zapewniony udział w konkursie, poszybował aż na 141 metr.
W klasyfikacji PŚ przed konkursami w Kazachstanie zdecydowanie prowadzi Prevc z dorobkiem 1698 pkt. Z Polaków najwyżej, na 22. pozycji, jest Kamil Stoch - 213 pkt.
W sobotę seria próbna zaplanowana jest na godz. 12, a o 13 rozpocznie się pierwsza seria konkursowa.
Mateusz Potoczny/RK