Mecz został ostatecznie przerwany na siedem minut przed końcem drugiej tercji. Powodem takiej decyzji organizatorów była gęsta mgła, która utrudniała widoczność na hali w Nowym Targu. Początek spotkania, a w zasadzie cała pierwsza tercja, szczególnie przez panujące w nowotarskiej hali warunki, przebiegała bardziej na wzajemnym badaniu sił i czekaniu na błędy przeciwnika. We mgle akcje obu drużyn nie układały się składnie, przez co w pierwszych 20 minutach niewiele było okazji podbramkowych.
Z każdą kolejną minutą gry widoczność tylko się pogarszała i w 29 minucie doprowadziło to do niecodziennej decyzji o przerwaniu gry do czasu oczyszczenia lodu. Po około 10-minutowej przerwie zawodnicy wrócili do gry, ale po chwili znów czas został zatrzymany. Do akcji w walce z mgłą wkroczyła...straż pożarna, która specjalnymi dmuchawami bezskutecznie próbowała poprawić sytuację.
Ostatecznie, po konsultacji sędziów i kapitanów obu drużyn, zadecydowano, ze w trosce o zdrowie zawodników mecz nie zostanie dokończony. Spotkanie o Superpuchar zostanie kontynuowane w innym, nie znanym jak na razie terminie. Wiadomo natomiast, że ważność zachowają zakupione przez kibiców bilety na mecz Cracovii z Podhalem.
Cracovia/AD