Nieoficjalnie mówi się, że nowym klubem zawodnika może być po raz kolejny leszczyńska Unia. Decyzja Kołodzieja komplikuje optymistyczne plany prezesa Unii Łukasza Sadego na zbudowanie mocnej drużyny na zapleczu ekstraligii. Mimo tego Sady nie składa broni. "W tej chwili nie zdradzę kogo szukamy. Prowadzimy rozmowy z grupą 13 zawodników. Z tej grupy wybierzemy jeden skład. Potwierdzić mogę, że z Piotrem Świderskim rozmów nie prowadzimy i nie planujemy prowadzić" - podkreśla Sady.

Okienko transferowe, czyli czas, w którym zawodnicy mogą zmieniać barwy klubowe, rozpoczyna się już 1 listopada i potrwa 14 dni.

(Marcin Golec/ko)