Zawodnicy Rudolfa Rohačka we wtorek staną przed szansą na zbliżenie się do finału. Obecny stan rywalizacji to 2:2, a do finału awansuje zwycięzca czterech spotkań!
Zmagania między Comarch Cracovią a Ciarko Sanok są bardzo wyrównane. Dwukrotnie górą byli zawodnicy Pasów i dwa zwycięstwa zanotowała ekipa z Podkarpacia. Wszystko wskazuje więc na to, że do finału awansuje drużyna, która wygra siódme starcie.
Przed kibicami hokeja najpierw jednak piąte starcie obu ekip. W czterech pierwszych spotkaniach krakowianie zdobyli trzynaście bramek, a zawodnicy z Sanoka szesnaście. Na korzyść Comarch Cracovii przemawia fakt, że wtorkowy mecz odbędzie się w Krakowie.
Pewni gry w finale PHL są jak na razie zawodnicy GKS-u Tychy, którzy czterokrotnie pokonali hokeistów Podhala Nowy Targ. Nowotarżanie zagrają o trzecie miejsce.
Mateusz Potoczny/RK