W poprzednim sezonie "Pasy" finiszowały na szóstym miejscu. Teoretycznie był to świetny wynik, bo zanotowano znaczący postęp (w sezonie 2023/24 zespół był trzynasty), ale nie zapewnił trenerowi Dawidowi Kroczkowi przedłużenia kontraktu. Władze klubu były niezadowolone z wyników uzyskiwanych w rundzie wiosennej. Ostatecznie Kroczek przeniósł się do Rakowa Częstochowa, gdzie został asystentem Marka Papszuna, a w jego miejsce zatrudniono Lukę Elsnera.
42-letni Słoweniec ma bardzo ciekawe CV. Prowadził NK Domżale, Olimpiję Lublana i cypryjski Pafos FC. Dobrą markę wyrobił sobie w Belgii, gdzie był szkoleniowcem tak znanych klubów jak Union Saint-Gilloise (obecny mistrz), KV Kortrijk i Standard Liege. Od 2023 roku pracował we Francji. Z Le Havre wywalczył awans do Ligue 1. Miniony sezon zaczął jako szkoleniowiec Stade Reims. Poprowadził ten zespół w 19 meczach ligowych, a ostatnim z nich było styczniowe wyjazdowe spotkanie ze zwycięzcą Ligi Mistrzów – Paris Saint-Germain, zakończone remisem 1:1.
"Klub ma ambitny plan, by się rozwijać. Będziemy ciężko pracować, aby wykorzystać potencjał zawodników, aby kibice byli zadowoleni z tego jak gra Cracovia. Chcemy stworzyć pozytywną atmosferę wokół klubu i osiągnąć sukces, którego wszyscy pragną. Widzę fundamenty, aby zbudować tutaj mocną drużynę" - powiedział na powitalnej konferencji prasowej.
Okno transferowe te fundamenty mocno jednak naruszyło. Z zespołem, mimo oferty przedłużenia kontraktu, rozstał się najlepszy strzelec Benjamin Kallman. Fiński napastnik, autor 18 goli i 8 asyst, przeniósł do klubu 2. Bundesligi - Hannover 96. Ten sam kierunek wybrał także środkowy obrońca Virgil Ghita. Na transferze Rumuna Cracovia zarobiła jednak milion euro. Jeszcze więcej, bo 2,5 miliona euro, krakowski klub zyskał sprzedając do Sturmu Graz swojego najzdolniejszego zawodnika - Filipa Rózgę. Do FC Hradc Kralove odszedł napastnik Mick van Buren. Holender miał udaną pierwszą rundę, ale wiosną zmagał się z problemami zdrowotnymi.
Ponadto podjęto decyzję, aby nie przedłużać kontraktów z obrońcą Arrtu Hoskonenem i pomocnikiem Patrykiem Sokołowskim, który trafił do Śląska Wrocław. Do Puszczy Niepołomice wypożyczono napastnika Kacpra Śmiglewskiego.
Następcą Kallmana ma być Filip Stojilkovic. 24-letni Szwajcar, posiadający także serbski paszport, został wykupiony z niemieckiego Darmstadt 98, ale rundę wiosnę spędził na wypożyczeniu do OFK Belgrad. Do tej pory zakontraktowano także obrońcę Lechii Gdańsk Dominika Piłę, pomocnika Mateusza Praszelika występującego ostatnio we włoskim FC Sudtirol (Serie B) oraz 16-letniego bramkarza Siarki Tarnobrzeg Konrada Cymerysa. Z wypożyczenia powróciło trzech pomocników - Jan Jani Atanasov z Puszczy Niepołomice, Karol Knap ze Stali Mielec i Michał Rakoczy z Ankaragucu SK.
Można się spodziewać, że w najbliższych dniach Cracovii ogłosi kolejne transfery, gdyż obecna kadra jest zbyt skromna, aby realizować zakładany cel.
Do sezonu Cracovia przygotowywała się w swoim ośrodku treningowym w Rącznej oraz na obozie w Warce. Rozegrała pięć sparingów, w których zremisowała 1:1 z czeskim Slezsky Opawa, wygrała 3:1 ze słowacką Duklą Bańska Bystrzyca, zremisowała 1:1 z izraelskim Hapoelem Beer Szewa, wygrała 2:1 z Koroną Kielce i 2:0 ze słowackim Zeleziarne Podbrezova.
Sytuacja własnościowa Cracovii, od śmierci w grudniu 2023 roku jej długoletniego właściciela Janusza Filipiaka, nie jest do końca stabilna. Obecnie właścicielem klubu jest fundusz CVC Capital, który wykupił akcje firmy Comarch i Cracovii od rodziny Filipiaków. W 2024 roku klub zanotowała stratę w wysokości 24 milionów złotych. Obecni właściciele deklarują dalsze wspieranie klubu, ale rozważają sprzedaż akcji nowemu inwestorowi. Pomóc ma w tym sukces sportowy, a także uporządkowanie finansów piłkarskiej spółki, z której 1 kwietnia wydzielono sekcję hokeja na lodzie.
Cracovia nowy sezon zainauguruje wyjazdowym meczem z mistrzem Polski - Lechem Poznań. Po raz pierwszy na swoim stadionie zagra 25 lipca w derbach Małopolski z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.