Drużynowym mistrzem Polski na żużlu została gorzowska Stal, na podium znalazły się także zespoły z Torunia i Zielonej Góry, z Ekstraligi spadła tarnowska Unia. To rozstrzygnięcia zakończonego właśnie sezonu ligowego 2016 w Polsce. Ale choć wydawałoby się, że zasady sportowego spadku i awansu oraz przyznawania licencji powinny być jasne - odpowiedź na pytanie kto pojedzie w 2017 roku w ekstraklasie nie jest prosta.

Teoretycznie z ligą pożegnał się ósmy zespół tabeli czyli tarnowskie Jaskółki, a siódma drużyna czyli leszczyńska Unia powinna pojechać barażowe mecze z wicemistrzem pierwszej ligi. Ponieważ jednak rozgrywki Nice PLŻ wygrali żużlowcy Lokomotowu Daugavpils pokonując w finale play-off łódzkiego Orła - sprawa się skomplikowała. Władz związku i ligi nie chcą jednak Łotyszy w ekstraklasie, a prezes łodzian Witold Skrzydlewski zadeklarował, że nie interesuje go awans przy zielonym stoliku. Żużlowi działacze mówią więc o pozostaniu Unii Leszno w ekstralidze bez konieczności rozgrywania baraży, a na ósme miejsce chcą ogłosić konkurs ofert. Szansę miałby otrzymać więc trzeci w pierwszoligowej tabeli zespół z Częstochowy. A fantaści zaczynają już analizować szanse szóstej drużyny NIice PLŻ czyli krakowskiej Speedway Wandy Instal.  

A może w tej sytuacji pojawi się też szansa dla tarnowskiej Unii, by w ekstralidze pozostać, zwłaszcza, że prezes Łukasz Sady deklaruje, że są szanse zarówno na to by utrzymać większość sponsorów jak i większość zawodników, takich choćby jak Janusz Kołodziej, Leon Madsen czy Kenneth Bjerre. To zapewne będzie jednym z głównych tematów rozmów prowadzonych przez żużlowych działaczy i zawodników Jaskółek z kibicami czarnego sportu w Tarnowie. To spotkanie na Stadionie Miejskim w Tarnowie Mościcach zaplanowano na czwartek na godzinę 17.00

MS/RK