Pierwsze minuty meczu upłynęły pod znakiem dominacji gości z Gdańska. Cracovia miała kłopot z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy, ale Lechia nie potrafiła w żaden sposób wykorzystać swojej przewagi w środku pola. W 8 minucie pierwszy strzał na bramkę oddała Cracovia. Piłkę z rzutu wolnego z 25 metrów uderzył Tomasz Brzyski, który debiutował w zespole Pasów, ale futbolówka poleciała zbyt wysoko.
W 11 minucie powinno być 1-0 dla Pasów. Świetną akcję środkiem rozegrał Deleu, podał do Budzińskiego, ale jego uderzenie trafiło w słupek. W odpowiedzi z kontrą pognali goście. Sandomierski wyłapał jednak zbyt lekki strzał Krasicia. W 16 minucie znowu było groźnie pod bramką Cracovii. Po dośrodkowaniu Wolskiego z lewej strony groźnie głową uderzał Kuświk. Bramkarz Pasów jednak popisał się świetną interwencją i odbił ten strzał.
Aktywniejsi goście dopięli swego w 17 minucie. Wolski łatwo poradził sobie z lewej strony z Wołąkiewiczem, wrzucił piłkę w pole karne a Marco Paixao z bliska władował piłkę do siatki Pasów. Cracovia mogła odpowiedzieć już 3 minuty później, ale piłka po strzale głową Covilo trafiła w słupek. Dodatkowo przy tej sytuacji sędzia odgwizdał pozycję spaloną rosłego pomocnika z Krakowa.
W 26 minucie znowu przed szansą stanął Budziński. Po dwójkowej akcji pomocnik Cracovii strzelił z 11 metrów tuż nad poprzeczką. W 32 minucie swoją okazję zmarnował Szczepaniak, który z 15 metrów w dobrej sytuacji strzelił prosto w Milinkovicia-Savicia. W 35 minucie z kolei musiało być 2-0. Na wślizgu z 2 metrów strzelał Marco Paixao. Sandomierski rozpaczliwą interwencją zdołał jednak uratować swój zespół!
Przed przerwą szczęścia z 20 metrów próbował jeszcze Budziński. Strzał był niezły, ale Milinković-Savić zdołał wybić piłkę poza linię końcową. Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy już goli.
Drugą połowę z animuszem rozpoczęli gospodarze, ale ciągle nie mogli znaleźć drogi do bramki Lechii. Większość strzałów zawodników Pasów była blokowana w obrębie pola karnego gości. W 57 minucie świetnym strzałem popisał się Wójcicki, ale piłka minęła o centymetry okienko bramki Lechii.
Gdańszczanie zaatakowali dopiero w 62 minucie. Po serii błędów obrony krakowian z 25 metrów uderzył Sławczew, ale na posterunku był Sandomierski. W odpowiedzi z dystansu uderzył Budziński. Piłka minęła jednak bramkę Lechii.
W 71 minucie z 16 metrów strzelił Piątek, ale bramkarz Lechii wyłapał to uderzenie. W końcówce meczu tempo gry drastycznie spadło. Goście skupili się na obronie korzystnego wyniku a Cracovia biła głową w mur. Ostatecznie Lechia wywiozła z Krakowa cenne zwycięstwo a Pasy musiały obejść się smakiem.
Cracovia 0 - 1 Lechia Gdańsk
0-1 M. Paixao (17')
Skład Cracovii: Sandomierski - Deleu, Polczak, Wołąkiewicz (26' Malarczyk), Brzyski (70' Piątek) - Wójcicki, Covilo, Dąbrowski, Budziński - Jendrisek (45' Wdowiak), Szczepaniak
Skład Lechii: Milinković-Savić – Wawrzyniak (73' Janicki - ż.k), Maloca (ż.k), Nunes – Wojtkowiak, Sławczew, Wolski (70' Chrapek), Krasić, F. Paixao (ż.k) – Kuświk (23' Haraslin - ż.k), M. Paixao
Krzysztof Orski