Akademia Górniczo-Hutnicza oraz Krakowski Alarm Smogowy zbadały rozkład zanieczyszczenia powietrza w Małopolsce. Najgorzej jest pod Krakowem i na osiedlach domków jednorodzinnych. Bronowice, Kliny, Jugowice, Stary Bieżanów, Skotniki - tam odnotowywano znacznie wyższe stężenia niż w tym samym czasie w centrum Krakowa. Co ciekawe nosy niektórych znanych mi osób mówiły dokładnie to samo... Natomiast w Skale mobilny punkt pomiarowy wykazał z kolei zanieczyszczenie powietrze pyłem PM 10 na poziomie 2000 mg, co autorzy badań uznali za "zatrważający wynik". Oj tam, oj tam - "mobilny" zmierzył, "mobilny" pojedzie... Nie ma termometru - nie ma gorączki. Mamy w tym podejściu, w Małopolsce, spore doświadczenie.
Na kładce Bernatka zawieszono dziewięć rzeźb. Jak wyjaśniają przedstawiciele fundacji Art&Balance, która organizuje wystawę, rzeźby ustawiono na linie, pręcie jednym lub dwoma punktami podparcia, przecząc prawom grawitacji. Przedstawicielom uświadamiam, że prawom grawitacji, na szczęście, nie da się zaprzeczyć - a prawdziwość tego stwierdzenia proponuję poćwiczyć z czymś ciężkim upuszczanym na nogę, bo - jak to mówią - na głowę już za późno.