Dzień wcześniej sąd przedłużył o kolejne trzy miesiące areszt wobec głównego podejrzanego w tym śledztwie adwokata Marcina Dubienieckiego. Początkowo Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące, ale zastrzegł, że może odzyskać wolność po wpłaceniu 600 tys. zł poręczenia majątkowego.
Pomimo wpłacenia przez obrońców poręczenia, sąd drugiej instancji zmienił zaskarżone postanowienie i zdecydował, że Dubieniecki pozostanie w areszcie.
Z ustaleń prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie wynika, że zarzucany podejrzanym proceder miał miejsce w latach 2012-2015. Miał polegać na wyłudzeniu środków na zatrudnienie osób niewidomych i słabowidzących.
Śledztwo w tej sprawie krakowska prokuratura prowadziła od kwietnia 2013 r.
Marcin Dubieniecki w oświadczeniu przekazanym PAP napisał m.in., że jest "bezprawnie pozbawiany wolności" i że postawione mu zarzuty są "bezzasadne", a śledztwo przeciw niemu ma charakter "skrajnie inkwizycyjny".
(PAP, RK)