Według szacunków inwestora tunele są ukończone w 75 procentach. Obecnie układane są w nich specjalne tynki ogniochronne. Dopiero po ich ułożeniu będzie można rozpocząć montaż urządzeń elektronicznych oraz sieci wentylatorów.

Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad liczy, że prace budowlane uda się zakończyć do wakacji, ale nie jest to równoznaczne z otwarciem tunelu dla kierowców. "Bardzo ważne jest uzyskanie potem wszystkich zezwoleń ze strony służb. Nie mogę zadeklarować, ile to potrwa. Zrobimy wszystko, żeby w granicach wakacji, ewentualnie po wakacjach, ten tunel był jak najszybciej przejezdny" - mówi.

Dyrektor Pałasiński dodaje, że włoska firma budująca tunel stara się nadrobić czas. Jeszcze w tym roku inwestor planuje też złożyć część dokumentów potrzebnych do odbiorów straży pożarnej. Ma to skrócić ewentualny czas na wydanie decyzji potrzebnych do otwarcia tuneli.

Tunel powstaje na odcinku Zakopianki między Myślenicami a Rabką. Ma mieć dwa kilometry długości. Drążenie pierwszej nitki rozpoczęto w 2017 roku.