Zdaniem Daniela Lisaka z Krynickiej Organizacji Turystycznej, kolejne zamknięcie branży w najważniejszym dla niej sezonie może się okazać zabójcze. Dlatego właściciele ośrodków i hoteli gotowi są na każde obostrzenia, jeśli tylko będą mogli przyjmować gości. Dotyczy to również scenariusza, w którym przyjąć będzie można tylko zaszczepionych.

Myśmy już przeróżne śmieszne procedury wprowadzili. Jest kwestia dezynfekcji, maseczek, ozonowania pokoi, dystansu, dostarczania posiłków do pokoi. Przynajmniej dajmy ludziom wybór. Jeśli ktoś ma ochotę podróżować, wypoczywać i zaszczepi się, dajmy taką możliwość. My się dostosujemy do rygorów

- mówi Lisak.




Według założeń przyjętych przez Ministerstwo Zdrowia, jeśli dzienny wzrost liczby zakażeń przekroczy określoną liczbę na 10 tysięcy mieszkańców, znów pojawią się strefy i surowe ograniczenia. Skalę rygoru sanitarnego łagodzić ma liczba zaszczepionych mieszkańców. Niestety poziom szczepień na południu Małopolski plasuje tę część regionu poniżej średniej krajowej.