Spotkania, które niosą radość
Fundacja „Zróbmy sobie Kraków” pokazuje, że najcenniejsze są te działania, które dają ludziom poczucie bliskości i wsparcia.
I tak było w ramach jednej z wygranych aukcji WOŚP, gdy “Zróbmy Sobie Kraków” zwróciło się do aktora Macieja Musiała oraz duetu Kalwi & Remi o wspólne odwiedzenie dzieci na oddziale onkologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Artyści zgodzili się bez wahania. Dzięki temu mali pacjenci otrzymali coś znacznie cenniejszego – rozmowę, uwagę i chwile radości. Fundacja podarowała dzieciom pluszowe maskotki, a obecność gości wniosła do szpitalnej codzienności odrobinę ciepła i wsparcia. Jednocześnie na konto WOŚP trafiło 136 tysięcy złotych na sprzęt medyczny.
Fundacja wygrała również drugą aukcję WOŚP: spotkanie z Robertem Makłowiczem. Zamiast kameralnej kawy postanowiła podzielić się tym doświadczeniem z innymi i zaprosiła - za zgodą Pana Roberta do stołu 50 seniorów z krakowskich Centrów Aktywności. W restauracji „Stylowa” w Nowej Hucie odbył się wspólny obiad, który przerodził się w wyjątkowe wydarzenie - pełne rozmów, wspomnień i uśmiechu. To najpiękniejszy przykład, na to, że wspólnota rodzi się w prostych gestach: przy wspólnym stole, w uważności i w obecności na drugiego człowieka.
Literatura z misją
Działania skierowane do najmłodszych to jeden z najsilniejszych filarów “Zróbmy Sobie Kraków”. Fundacja wierzy bowiem, żo właśnie wzmacnianie w nich proaktywnych postaw, wspieranie marzeń i stwarzanie dobrych warunków do rozwoju stanowi wsparcie, z którym chce dumnie kroczyć przez Kraków. W maju br. Fundacja „Zróbmy sobie Kraków” w myśl tej zasady podarowała najmłodszym coś wyjątkowego - książeczkę relaksacyjną „Wędrówki z Melisą”, stworzoną wspólnie z Fundacją Zaczytani.org. To publikacja, która jest nie tylko bajką, lecz także narzędziem do bajkoterapii uczącym dzieci relaksacji, wyciszenia i radzenia sobie z emocjami.
Nakład ponad 35 tysięcy egzemplarzy trafił już do 450 krakowskich przedszkoli oraz rodzin, które indywidualnie zgłaszały chęć jej otrzymania - a to wszystko dzięki wsparciu logistycznemu firmy InPost. Premiera w Domu Utopii była świętem literatury i edukacji - towarzyszyły jej warsztaty dla nauczycieli oraz głośne czytanie w wykonaniu aktorów Marcina Sianko i Bogusława Kudłka.
Sztuka, która opowiada o wspólnocie
Sztuka w przestrzeni publicznej to kolejny z istotnych filarów działalności Fundacji. Do tej pory “Zróbmy Sobie Kraków” objęło mecenatem dwa murale. Najpierw powstała „Wiosna” autorstwa Mikołaja Rejsa, mural na Nowej Hucie, który przedstawia kobietę w stroju ludowym siejącą kwiaty symbolizujące solidarność i troskę. Inspiracją była postać księżniczki Wandy. Dzieło zostało uznane przez media za jeden z najpiękniejszych murali w Krakowie.
Następnie latem Fundacja odsłoniła kolejny mural „Tam, gdzie rosną storczyki” autorstwa Wojciecha Rokosza. Artysta ten znany z niezwykłej wrażliwości i ornitologicznych inspiracji, przedstawił na 33-metrowej ścianie na Kozłówku barwny świat lokalnej flory i fauny. Uroczysta premiera odbyła się 11 sierpnia i stała się prawdziwym świętem dla mieszkańców. Były rozmowy z twórcą i animacje przygotowane specjalnie dla najmłodszych.
24 września został odsłonięty kolejny mural Mikołaja Rejsa, tym razem na budynku jednej z krakowskich szkół podstawowych. Jego celem jest nie tylko upiększenie przestrzeni, ale przede wszystkim wywołanie rozmowy z dziećmi o wspólnych wartościach.
Wsparcie, które płynie w dwóch kierunkach
Fundacja nie zapomina także o codzienności w życiu mieszkańców i tym, co składa się na tkankę miasta czyli lokalnych przedsiębiorcach i smakach. Właśnie w tym duchu wspólnie z Pasjonatami.tv zorganizowała serię akcji, w których mieszkańcy mogli skosztować m.in. pączków z cukierni Mrozowie, rurek z cukierni Pingwinek, kiełbasek z MaxGrilla czy obiadów w barze mlecznym „Żaczek”. W sierpniu, na zakończenie lata, do tych atrakcji doszły jeszcze lody - ponad 700 porcji rozdanych mieszkańcom w Cukierni Starowicz.
Wszystkie te akcje były możliwe dzięki wsparciu Fundacji, która finansowo i organizacyjnie współpracowała z przedsiębiorcami. To gest docenienia lokalnych firm i przypomnienie, że są one ważną częścią krakowskiej tożsamości.
Konkursy, granty i lokalne działania
We współpracy z Biurem Inicjatyw Społecznych Fundacja Zróbmy Sobie Kraków zrealizowała Lokalny Konkurs Grantowy „Krakowskie i Wielickie Inicjatywy”. Spośród wszystkich zgłoszeń wyłoniono ponad 30 projektów, z czego 26 otrzymało finansowanie. Każdy mógł liczyć na wsparcie w kwocie do 6000 zł, a także pomoc merytoryczną i promocję w kanałach Fundacji. W ten sposób zrealizowano inicjatywy ekologiczne, edukacyjne i kulturalne - od warsztatów i pikników po działania integracyjne.
Empatia na co dzień - Równa Szansa i La Fauna
Fundacja za ważny cel stawia sobie również pomoc tym, którzy szczególnie potrzebują wsparcia. Dzięki jej pomocy m.in. Stowarzyszenie Równa Szansa mogło kontynuować zajęcia rehabilitacyjne dla dzieci z trudnościami rozwojowymi. Wspólnie z podopiecznymi zorganizowano także wyjazd do Alpaca Park w Wieliczce - dzień pełen uśmiechów, bliskości i kontaktu z naturą.
Zwierzęta również znalazły miejsce w pięknym sercu Fundacji. “La Fauna” to grantobiorca, który od początku istnienia Fundacji może liczyć na wsparcie od “Zróbmy Sobie Kraków”. Dodatkowo zespół “Zróbmy sobie Kraków” zdając sobie sprawę z tego jak trudnym okresem dla tego typu organizacji są wakacje, postanowiła w sierpniu zorganizować dla podopiecznych “La Fauny” dodatkową akcję na Instagramie. Dzięki zaangażowaniu Internautów udało się “wylicytować” aż 500 kg karmy dla psiaków, a kolejne 300 kg dołożyła Fundacja “Dzikusy Salamandry”, która wkrótce również została doceniona przez “Zróbmy sobie Kraków” i dołączyła do grona jej grantobiorców.
“Dzikusy Salamandry” to organizacja, która ratuje dzikie zwierzęta, prowadzi rehabilitację i edukuje mieszkańców, jak mądrze reagować w kontaktach z przyrodą. To partnerstwo pokazuje, że troska o zwierzęta to nie tylko kwestia domowych pupili, ale także odpowiedzialność za cały ekosystem, w którym żyjemy.
Rok, który zmienił Kraków
Jak widać w rok można zrobić naprawdę wiele. Ale pierwsze urodziny Fundacji to także doskonały pretekst do spojrzenia w przyszłość. To, co udało się zrobić w 12 miesięcy - od murali i książeczek po obiady, granty i akcje społeczne pokazuje, że Kraków - gdy wspierają go takie organizacje jak Fundacja “Zróbmy sobie Kraków” - naprawdę może być miastem wspólnoty, empatii oraz współpracy, ale także, że wciąż jest wiele do zrobienia.
Fundacja „Zróbmy sobie Kraków” wielokrotnie udowadniała, że działa z serca dla mieszkańców. I właśnie w tym tkwi jej ogromna siła.