- W żaden sposób ten wirus nie zagraża ludziom. Wprowadzono środki ostrożności, ale nie przewiduje się rozprzestrzeniania tej choroby - mówi Krzysztof Marcinkiewicz, rzecznik wojewody.
Na wszelki wypadek sprawdzane są wszystkie gospodarstwa w promieniu trzech kilometrów od miejsca wykrycia wirusa. To już ósmy taki przypadek w Polsce. Dwa poprzednie wykryto w gminie w Lubuskiem, gdzie utylizacji poddanych będzie 17 tysięcy sztuk drobiu. Kilka dni temu ptasią grypę wykryto także na Podkarpaciu.
(Dominika Baraniec/ko)