Dodał, że skargi te będą przez UOKiK uwzględniane w decyzji czy wszczynać postępowania względem banków, które ograniczają prawa konsumenta.
"Klienci skarżą się na utrudnienie procesu wnioskowania, system elektroniczny, bankowość internetową. Druga sprawa to prozaiczne rzeczy jak kwestia otwarcia oddziału banku. (...) Dodatkowo również banki ograniczają możliwość skorzystania, żeby w jednym wniosku można było wskazać od razu osiem miesięcy, a na to też zezwala ustawa" - powiedział szef UOKiK.
Chróstny podkreślił, że banki nie mają podstaw do wskazywania klientom, że po skorzystaniu z wakacji kredytowych obniży się ich zdolność kredytowa. "Banki nie mają podstaw do tego, żeby sam fakt skorzystania z ustawowych wakacji kredytowych powodował obniżenie zdolności kredytowej" - stwierdził Chróstny.
Prezes UOKiK poinformował też, że pierwsze zarzuty wobec banków, które wprowadzają klientów w błąd, mogą być postawione w tym tygodniu.
Piątek był pierwszym dniem, w którym można było składać wnioski o wprowadzone ustawą wakacje kredytowe, czyli zawieszenie spłaty rat kredytu hipotecznego.
Wakacje kredytowe wprowadziła ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Mogą z nich skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty w walucie polskiej na własne potrzeby mieszkaniowe. Przepisy weszły w życie 29 lipca. Pierwsza rata, którą można zawiesić, przypadnie w sierpniu. Ustawa przewiduje możliwość skorzystania z wakacji od kredytu na maksymalnie 8 miesięcy. Są to sierpień i wrzesień 2022 r., dwa wybrane miesiące w IV kwartale 2022 r. oraz po jednym wybranym miesiącu w każdym kwartale 2023 r. Okres kredytowania wydłuży się o liczbę miesięcy, o które zawieszono spłatę rat.
Wakacje dotyczą kredytów zaciągniętych przed 1 lipca 2022 r., których termin zakończenia przypada co najmniej 6 miesięcy po tej dacie. Z wakacji można skorzystać tylko dla jednego kredytu.