Szczęśliwe dziecko, to szczęśliwy dorosły. Dziecko, które uczy się wiary w siebie i pokonuje własne słabości stanie się dorosłym; który będzie pewny siebie i szczęśliwy; który znacznie szybciej i bez kosztów emocjonalnych pokona życiowe trudności; który będzie potrafił cieszyć się życiem i je doceniać. Zdaniem specjalisty dr Iwony Sikorskiej, która jest psychologiem klinicznym w Instytucie Psychologii Stosowanej UJ, na pewność siebie i wysoką samoocenę małego człowieka wpływa kilka czynników. Jednym z nich jest pokonywanie własnych słabości. - Idziemy do piwnicy, dziecko się boi. Mówimy: "poczekaj, za chwilę zaświecę światło", jeżeli ono wytrzyma tę sekundę, to mówimy: "Popatrz, jaki jesteś dzielny, dałeś radę". Zdaniem ekspertki dzieci powinno się chwalić za konkretne sprawności. Jeżeli ono namaluje rysunek, to warto je pochwalić np. za dobrane barwy, równe pomalowanie, ujęcie perspektywy - a nie za sam fakt namalowania. Dziecko wtedy uzna taką pochwałę za prawdziwą i cenną. - dodaje.
Pochwała, jest zdaniem dr Iwony Sikorskiej, niezwykle ważna w budowaniu wysokiej samooceny dziecka. Kolejną sprawą jest zlecanie dziecku zadań takich, jakich jeszcze nie wykonywało tak, by miało okazję się czegoś nauczyć. - To jest rola dorosłego, aby stworzyć sytuację, w której dziecko odniesie sukces - przekonuje psycholog kliniczna. W budowaniu samooceny i odporności psychicznej ważną rolę odgrywają też rówieśnicy, a także kształtowanie umiejętności proszenia o pomoc. Zdaniem dr Sikorskiej, podstawą zdrowia psychicznego jest umiejętność proszenia o wsparcie.
(Joanna Gąska/ew)