Kilka położonych będzie tez potrzebnych do skompletowania obsady w karetce neonatologicznej, która ma stacjonować przez cala dobę w Krynicy. – Sytuacja finansowa oddziału jest tak poważna, ze zagraża funkcjonowaniu całego szpitala – tłumaczy starosta nowosądecki Tadeusz Zaremba.
Spotykam się z różnymi opiniami/ Rozumiem emocje, natomiast dla mnie najważniejszy jest szpital w Krynicy. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji, jaka była w 2014 roku, kiedy szpital był na krawędzi przekazania podmiotowi prywatnemu.
Zadłużenie oddziału to nie tylko efekt niewielkiej liczby porodów w placówce. Szpital wypłaca tez odszkodowanie dwom rodzinom za powikłania przy porodzie.
Swój sprzeciw wobec likwidacji wyraził Związek Pielęgniarek i Położonych działający przy krynickim szpitalu, a także radni gmin Krynica i Muszyna. Pod petycja w obronie oddziału podpisało się tez kilka tysięcy osób. Związek zamierza jeszcze w tej sprawie prosić o interwencję parlamentarzystów.