- Możemy przypuszczać, że kilkukrotnie ten niedźwiedź został już w tym roku zaobserwowany. Raz, że te fotopułapki go nagrywały. Mamy też informacje od służby leśnej, że był widziany gdzieś w okolicach Królowej Górnej. Z Nadleśnictwa Piwniczna też mieliśmy obserwacje, więc możemy wysnuwać taką hipotezę, że ten drapieżnik coraz częściej jest widywany właśnie na Sądecczyźnie - mówi Przemysław Nosal z nadleśnictwa Nawojowa.
Na początku wakacji, właśnie w Roztoce Wielkiej kamera nagrała biegnącego około rocznego niedźwiadka. Pasmo Jaworzyny Krynickiej jest popularnym miejscem wśród turystów i grzybiarzy. Widząc niedźwiedzia, należy się wycofać, nie wykonując przy tym gwałtownych ruchów.
O wizytach niedźwiedzi w regionie sądeckim wiemy coraz więcej dzięki fotopułapkom zamontowanym w ramach projektu "Drapieżne pogranicze". Jego celem jest monitoring dużych drapieżników w Polsce i Słowacji.