Sygnalizatory prędkości mają dyscyplinować kierowców i zdaniem mieszkańców Nowego Sącza, dotychczas zamontowane urządzenia spełniają swoje zadanie. "Są dobre. Trzeba się pilnować. Z drugiej strony zapala się lampka, żeby zwolnić. Jest to ostrzeżenie na drodze. Bardzo dobrze" - mówią.
Sądeczanie wskazują też miejsca, w których przydałyby się kolejne elektroniczne tablice. "Koło szkół i na osiedlach pod blokami. Niekiedy ludzie pod blokami jadą 80 km/h" - podkreślają.
Na razie znane są dwie nowe lokalizacje sygnalizatorów w Nowym Sączu. Urządzenia zostaną zamontowane przy dwóch ruchliwych skrzyżowaniach: ul. Królowej Jadwigi z ulicą Emilii Plater i ul. Królowej Jadwigi z ul.Poniatowskiego.
O to ile dokładnie sygnalizatorów przybędzie w tym roku i ile będą kosztować, pytaliśmy dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg, a także w biurze prasowym urzędu miasta. Jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi.