Tym pomysłem, jest przejęcie lokomotywy przez... zasiedzenie. Zdaniem posła Patryka Wichra mogłyby to zrobić władze Nowego Sącza bo lokomotywa stoi na miejskiej działce:
Zasiedzenia - w dobrej wierze 25 lat, w złej 30. Lokomotywa stoi już ponad 30. Teraz trzeba zacząć dialog społeczny z panem prezydentem, z panem marszałkiem, z organizacjami społecznymi. Ktoś musi ją przejąć na stan własności.
Przewodniczący sądeckiej Rady Miasta Krzysztof Głuc uważa, że ta inicjatywa zasługuje na wsparcie. Także jego zdaniem zadbanie o ważny dla miasta symbol to nie błahy problem:
Absolutnie temat jest do rozważenia - czy przejęcie przez miasto, czy też inne, bo przychodzi mi do głowy parę innych możliwości, które mogłyby być zastosowane we współpracy z miastem.
Dodatkową motywacją ma być przypadająca w przyszłym roku 150 rocznica uruchomienia linii kolejowej Tarnów Leluchów. Odsłonięcie odnowionej lokomotywy mogłoby być ważnym punktem obchodów tej rocznicy.