- Na widok radiowozu sprawcy porzucili pojazd i uciekali polami. Do poszukiwań policjanci użyli psa tropiącego. Po krótkim pościgu zatrzymali jednego z uciekinierów - 25-latka, który prowadził samochód mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili też, że jego 20-letni wspólnik na miejsce kryjówki wybrał sobie swój dom – mówi Iwona Grzebyk–Dulak z sądeckiej policji.
Mężczyzna próbował uciec skacząc przez okno. Nietrzeźwy 20-latek zachowywał się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy i próbował zmusić ich, by odstąpili od czynności służbowych. 25–letni mężczyzna, który kierował skradzionym pojazdem, trafił do aresztu tymczasowego.
(Marta Jodłowska/ko)