Żaden samochód nie powinien poruszać się w okolicach fontanny, a co dopiero wjeżdżać na jej płytę. Kobietę przed takim krokiem  mieli też powstrzymywać uczestnicy imprezy.

Władze miasta nie zamierzają płacić za naprawę zniszczeń i odsyłają do Starostwa Powiatowego w Limanowej,które było organizatorem weekendowych wydarzeń w parku. Z kolei starostwo zamierza wyegzekwować koszty naprawy szkód od sprawczyni zajścia. Na razie jeszcze nie wiadomo o jaką kwotę chodzi, straty będą dopiero szacowane.

Fontanna powstała w ramach rewitalizacji parku dwa lata temu i stanowiła popularną letnią atrakcję. Była świeżo po przeglądzie technicznym i w tym tygodniu miała zostać uruchomiona. Teraz nie wiadomo kiedy to nastąpi. Uszkodzone elementy  fontanny trzeba będzie sprowadzić z Włoch.