Zgłoszenie z 24 listopada dotyczyło 15-latka, który miał zostać zaczepiony przez nieznajomych mężczyzn podróżujących samochodem. Według informacji rozpowszechnianych w internecie, mężczyźni rzekomo zaoferowali nastolatkowi podwózkę do domu. Gdy chłopiec odmówił, jeden z nich - rzekomo w kominiarce - miał wysiąść z auta i ruszyć w jego kierunku. Przerażony chłopak uciekł i znalazł schronienie w pobliskim domu.
Jak ustalili mundurowi, była to sytuacja wynikająca z nieporozumienia. Kierowca samochodu zatrzymał się jedynie, by zapytać o drogę. Nastolatek, widząc, że z pojazdu wysiadł pasażer, wystraszył się i uciekł. Policja zapewnia: to nie była próba uprowadzenia.
Służby apelują o zachowanie spokoju i nierozpowszechnianie niesprawdzonych informacji. Jednocześnie funkcjonariusze zachęcają rodziców do rozmów z dziećmi na temat zasad bezpieczeństwa i reagowania w kontaktach z nieznajomymi.