14-letni chłopiec mieszkający w Lipnicy Wielkiej wyszedł z domu w piątek po godz. 13, aby pojeździć na hulajnodze. Kiedy po kilku godzinach nie wrócił do domu, zaniepokojeni rodzice złożyli zawiadomienie o zaginięciu.
Policjanci natychmiast rozpoczęli działania poszukiwawcze. Jednak z uwagi na porę nocną w obawie o życie i zdrowie 14-latka do dalszych działań zaangażowano także policjantów z Nieetatowej Policyjnej Grupy do Działań Poszukiwawczych, strażaków z PSP w Nowym Targu, członków Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Czarnego Dunajca, ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR, GOPR Beskidy i Grupy Krynickiej GOPR. Na miejscu obecni byli też strażacy ochotnicy z OSP Lipnica Wielka – Przywarówka, Centrum, Murowanica, OSP Kiczory, OSP Lipnica Mała, OSP Jabłonka, OSP Nowy Targ – Kowaniec, JRG Nowy Targ i JRG Rabka-Zdrój, a także fumkcjonariusze Straży Granicznej i okoliczni mieszkańcy.
W terenach leśnych działania prowadzone były przede wszystkim pieszo z wykorzystaniem psów tropiących z GOPR i Policji oraz z wykorzystaniem radiowozów, wozów strażackich, samochodów ratowniczych i quadów. Następnego dnia rano do poszukiwań zaginionego użyto również śmigłowca TOPR i dronów.
Z uwagi na to, że trop za 14-latkiem prowadził na teren sąsiedniej Słowacji, nawiązano kontakt z Centrum Współpracy Policyjnej i Celnej w Trstenie. Tam, po stronie słowackiej w poszukiwania zaangażowali się policjanci i słowackie służby ratownicze. W sobotę około godziny 17 odnaleziono zaginionego 14-latka w jednej z sąsiednich miejscowości na terenie Słowacji. Chłopiec był w dobrej kondycji fizycznej i szczęśliwie został przekazany rodzicom.