To już taka świecka tradycja, że w każdą wakacyjną sobotę na zakopiance tworzą się korki. Część osób wraca do swoich domów, inni z kolei dopiero jadą na wypoczynek pod Tatrami.

Jak zwykle wyjątkowy tłok jest na podhalańskim odcinku zakopianki. Problemy zaczynają się już zaraz za rogatkami Zakopanego i sznur samochodów z małymi przerwami ciągnie się aż do Nowego Targu. Wąskim gardłem jest most na zakopiance w Białym Dunajcu gdzie obowiązuje ruch jednokierunkowy i po obu stronach przeprawy stoją dziesiątki czekających na przejazd samochodów.

Policja zaleca korzystanie z alternatywnej trasy prowadzącej od Zakopanego przez Chochołów i Czarny Dunajec do Nowego Targu. Objazd ten jest oczywiście możliwe i wskazany dla samochodów jadących w obu kierunkach. Tą trasę można dojechać omijając zakopiankę aż do Chabówki - warto o tym dzisiaj pamiętać.

Przypominamy, że aktualny czas przejazdu między odcinkami można sprawdzać na tablicach świetlnych wzdłuż zakopianki.
Stoją tuż przy wyjeździe z Krakowa, a także w Myślenicach, Rabce, Nowym Targu i Zakopanem...

 

Przemek Bolechowski/bp