Mężczyzna zauważył drapieżnika leżącego w kosodrzewinie daleko poza szlakiem i postanowił zrobić sobie z nim zdjęcie. Niedźwiedź prawdopodobnie nie wyczuł mężczyzny, ponieważ w górach wiał silny wiatr. Gdy jednak go zauważył, ugryzł w nogę, a następnie zwierzę uciekło. - To cud, że mężczyzna przeżył to spotkanie, bo zaskoczył niedźwiedzia w jego domu – tłumaczy Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.

72-latek chciał zrobić selfie z niedźwiedziem; został ugryziony

Czwartek, 2021.10.21

Zdementował on również doniesienia lokalnej prasy, że niedźwiedź był głodny i zaatakował w celu żerowania na człowieku.

"Bardzo rzadko zdarza się, że niedźwiedź aktywnie poszukuje kontaktu z ludźmi. Pomijając tzw. osobniki problemowe, nawykłe do zdobywania pokarmu dostarczanego przez człowieka. Dlatego przypominamy: nie dokarmiaj dzikich zwierząt, nie zbliżaj się do nich, pozostań na szlaku i wracaj z gór przed zmrokiem" – podkreślił Zięba.

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego przypominają, że obowiązuje zakaz schodzenia z wyznaczonych szlaków turystycznych. Takie zachowanie szkodzi przyrodzie i naraża turystów na różne niebezpieczeństwa, w tym spotkanie z dzikimi zwierzętami.

"Turyści każdego dnia, poza okresem zimowym, obserwują niedźwiedzie ze szlaków i nie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Niedźwiedzie spodziewają się tam obecności ludzi i podchodzą na tyle blisko, na ile czują się bezpieczne. Ich celem nie jest kontakt z ludźmi, a już na pewno nie atak. Do sytuacji, którą można nazwać atakiem, doszło ostatnio na terenie naszego Parku w 1926 roku. Wczoraj turysta znalazł się w nieodpowiednim miejscu, przy nieodpowiednich warunkach" – czytamy w komunikacie TPN.

W przypadku spotkania niedźwiedzia należy trzymać dystans, nie robić zdjęć, nie uciekać, nie wykonywać gwałtownych ruchów, wycofać się na bezpieczną odległość i zachować spokój – radzą przyrodnicy z TPN.