- W obecnej siedzibie już się nie mieścimy, nowa musi być większa. Przede wszystkim część garażowo-magazynowa będzie zdecydowanie większa. Myślimy o garażach podziemnych. Nie chcemy budować specjalnie wzwyż, ale musi powstać zaplecze szkoleniowe, parkingowe. Zbieramy, mierzymy i zastanawiamy się, co jest konieczne, a co by było naszym marzeniem – tłumaczy naczelnik TOPR, Jan Krzysztof.
Budowa nowej centrali ma się rozpocząć nie wcześniej niż za kilka lat. W międzyczasie ratownicy muszą zdobyć stosowne pozwolenia i pieniądze.
Na razie wiadomo, że przy nowej centrali nie będzie lądowiska dla śmigłowca. Sokół będzie nadal stacjonował przy zakopiańskim szpitalu.