Tomasz Cholewa, szef marketingu Hotelu Kasprowy przyznaje, że tutaj, jeśli chodzi o rezerwacje decydująca będzie pogoda.

Jeśli natomiast chodzi o sezon zimowy, to nie tylko myślimy już o Bożym Narodzeniu ale i o... feriach zimowych, które przecież rozpoczynają się w połowie stycznia przyszłego roku.

- Jeszcze wcześniej czekają nas skoki narciarskie w Zakopanem i tu też czekamy na jakieś rezerwacje - dodaje w rozmowie z Radiem Kraków Cholewa.

Nie wiadomo natomiast, jak będzie tej zimy z gośćmi ze Wschodu. Hotelarze i właściciele pensjonatów obawiają się, że niepewna sytuacja na Ukrainie i w jakiejś mierze w Rosji spowoduje, że tak ceniony klient w tym roku nie dopisze. Choć pierwsze rezerwacje na styczeń przyszłego roku i prognozy już się pojawiły.

 

(Przemek Bolechowski/ew)