Nie ma zagrożenia lawinowego, ale trzeba uważać, bo szlaki mogą być śliskie - ostrzega Edward Lichota, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Śnieg zaczyna się w okolicach 1800 - 1900 metrów n.p.m. ale nie ma go dużo. Nawet nie ogłaszamy stopnia zagrożenia lawinowego, bo go nie ma.
Według prognoz w najbliższym tygodni ma być pogodnie i ciepło. Dodatkowo ma pojawić się mocniejszy wiatr. A to oznacza, że śniegu znów będzie ubywać.
Przemysław Bolechowski/bp