Choć za nadchodzący odwiert odpowiada Geotermia Podhalańska, to zarówno gmina jak i zakład korzystają z usług tej samej firmy. Musi ona najpierw zdemontować wieżę wiertniczą i zamontować obok.
Opóźnienie naszego odwiertu, nie generuje nam dużych problemów, nie potrzebujemy go "na już"
– mówi prezes Geotermii Podhalańskiej Wojciech Drzymała. I dodaje:
Odwiert jest częścią dużego projektu, który chcemy zrealizować do końca 2026 roku. To też budowa nowego rurociągu zrzutowego, przyłączy, rozbudową ciepłowni w Szaflarach. Dlatego ten poślizg, który faktycznie jest dla nas kłopotliwy, nie ma jednak wpływu na bieżącą działalność zakładu.
Woda geotermalna z nadchodzącego odwiertu pozwoli dodatkowo zasilić sieć ciepłowniczą w Zakopanem. Ma to w długim terminie zaspokoić potrzeby energetyczne regionu. Z kolei odwiert za który odpowiada gmina Szaflary zaopatrzy w ciepło samą miejscowość, ale docelowo też Nowy Targ.
