Uchwała proponowana przez Nowy Targ jest w koncepcji dość prosta: jeżeli teren przy Zakopiance jest mocno zabudowany, to reklam nie będzie można ustawić w pasie do 50 m, licząc od krawędzi drogi; jeżeli teren jest niezabudowany, to przepisy są jeszcze bardziej restrykcyjne i żaden bilbord nie będzie mógł stać nawet w odległości 200 m od drogi.

"Na razie przedstawiamy projekt - zakaz reklam, ale dopuszczalne są np. szyldy na budynkach. Po to są teraz konsultacje społeczne nt takiego wstępnego projektu, chcemy poznać reakcje mieszkańców" -  tłumaczy Wojciech Watycha, naczelnik wydziału rozwoju i urbanistyki Urzędu Miasta w Nowym Targu. 

Mieszkańcy mogli już wypowiedzieć się nt. tej propozycji i zgłosić swoje zastrzeżenia. Opinie były podzielone. Krytyczne uwagi zgłaszali zwłaszcza przedsiębiorcy. "W pewnym sensie te reklamy szpecą, ale z drugiej strony jak ktoś prowadzi biznes, to i chce to jakoś zareklamować. Rozumiem ludzi, którzy z tego żyją. A odległość od 50 do 200 metrów od pasa jezdni - to nie ma sensu. Od 100 metrów już nic nie widać. Są też takie drogi w mieści przy Zakopiance - że jedna drogi od drugiej jest o 100 metrów. Czyli nic nie mogłoby tam stać. Do miejsc, które mają charakter publiczny, muszą prowadzić oznaczenia. Można to załatwić w prosty sposób - znakami kierunkowymi, które określa też kodeks, to białe tablice z brązowymi napisami" - mówili reporterce Radia Kraków mieszkańcy i przedsiębiorcy. 

Jeśli uchwała wejdzie w życie, właściciele działek bedą mieć rok na dostosowanie swoich szyldów do nowych przepisów.

Uchwała będzie dotyczyć nie tylko Zakopianki. Analogiczne przepisy urzędnicy chcą wprowadzić na drodze nr 49, która prowadzi z Nowego Targu do Białki Tatrzańskiej. Solidnie wyczyszczone ma też zostać samo miasto. Urzędnicy planują podzielić Nowy Targ na kilka stref. Ścisłe centrum miałoby zostać zupełnie pozbawione bilbordów i reklam wielkopowierzchniowych. "Raz, że niektóre reklamy są wielkich gabarytów, dwa, że zasłaniają często piękne obiekty i pejzaże. Nowy Targ może i nie ma takiej tkanki historycznej jak Kraków, ale nam też należy się estetyka. Żeby nie było reklam kobiecych biustów 5x6 metrów. A na samej Zakopiance na odcinku 18 km od Nowego Targu do Rdzawki to setki ogromnych reklam o wymiarach nawet 6x10 metrów. Musi się to zmienić, bo żyjemy w jednym z najpiękniejszych regionów w Polsce" - ocenia plastyk, Gabriel Wolski.

Mieszkańcy na przesyłanie swoich uwag do koncepcji uchwały mają czas do 5 lutego.

 

 

 

(Teresa Gut/ew)