Dlatego konserwator zabytków przy odbudowie zniszczeń będzie zalecał zastosowanie chociażby tzw. ścian ogniowych. "Pod warunkiem, że mieszkańców zniszczonych domów będzie jednak na to stać. To jakby nie było większy wysiłek finansowy niż wybudowanie ścianki drewnianej. Chodzi o kawał ściany murowanej. Zauważyliśmy jednak, że tam, gdzie elementy były murowane, ogień się praktycznie nie przedostawał. Nawet była taka sytuacja, że ściana była drewniana z sąsiadem, ale była obita blachą. Blacha była totalnie zniszczona, ale hamowała przerzucanie się ognia na następne budynki" - podkreśla kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Targu, Paweł Dziuban.

Nowotarski konserwator zabytków podkreśla, że będzie traktował priorytetowo wnioski mieszkańców Nowej Białej o zgodę na odbudowę spalonych domów, objętych opieką konserwatorską.

Paweł Dziuban dodaje, że podobną zwartą zabudowę charakterystyczną dla Spisza, oprócz Nowej Białej, można zaobserwować także w Jurgowie, Kacwinie czy Frydmanie oraz słowackiej Starej Wsi Spiskiej.