Problem suszy w Białym Dunajcu, podobnie jak w innych tatrzańskich gminach, jest dosyć poważny. Najgorzej jest w trakcie sezonów turystycznych.
- Trzeba przypomnieć, że jesteśmy gminą turystyczną, dlatego ten pobór wody z naszych wodociągów jest po prostu nieregularny. Inaczej jest w sezonie, a inaczej poza sezonem. Punktowe zużycie wody czasami przekracza nasze możliwości - mówi wójt Białego Dunajca, Marcin Gandera.
Powstająca stacja ma dodatkowy zbiornik, co pozwoli magazynować wodę i w odpowiednim stopniu ją wypuszczać.
- Wszystkie wskazania specjalistów jednoznacznie sugerują, że będzie jeszcze gorzej, dlatego to jest czas, by zastanowić się nad działaniami zaradczymi - dodaje.
Budowa stacji ma się zakończyć pod koniec września. Prace kosztują ponad cztery i pół miliona złotych.