- Uważam, że przez płatny parking nie mamy klientów. Ludzie wolą sobie pojechać na zakupy do marketu, gdzie za parking nie płacą - mówią Radiu Kraków. - Wszyscy ze sklepów płacimy podatki. Żeby kręciło się życie na rynku, parking powinien być bezpłatny.
Póki co opłata za parking pobierana jest od poniedziałku do piątku od 8 do 17, natomiast w sobotę od 8 do 14. Po ewentualnym wprowadzaniu zmian pobór opłat zostanie skrócony w tygodniu do 15, a w sobotę do 12. Zdaniem burmistrza Jacka Lelka, to powinno poprawić nieco sytuację starosądeckich kupców.
"To wyjście na zapotrzebowanie zgłaszane przez mieszkańców. W końcu ten drobny biznes na rynku zapewnia żywotność starówki" - tłumaczy burmistrz.
Na całkowite zniesienie opłat nie ma szans, bo gmina na parkingu zarabia. Rocznie jest to spora suma, która zasila budżet. - Te pieniądze w całości przeznaczane są na inwestycje – dodaje burmistrz Jacek Lelek. - W zeszłym roku dochód z opłat wyniósł 82 tysiące złotych.
A za godzinny postój na starosądeckim rynku trzeba zapłacić złotówkę.
(Bartosz Niemiec/ew)